„Pan prezydent, oczywiście, wolałby rozmawiać jedynie z ludźmi uczciwymi, ale ma taką pracę, że się musi spotykać także z osobami, które coś znaczą dzięki dużym pieniądzom i rozległym kontaktom, także międzynarodowym. Właśnie takie osoby, nazywane kapitanami polskiego kapitalizmu, przy okazji załatwiania własnych interesów mogą załatwić też coś dla Polski. Niestety, nie można się tego spodziewać po ludziach o nieposzlakowanej uczciwości, czyli nieprzystosowanych do kapitalizmu. Ci – nie bójmy się tego słowa – nieudacznicy potrafią tylko narzekać i moralizować, ale żeby coś konkretnego zrobić dla Polski, dla naszego wspólnego dobra, to już nie. Najwidoczniej nie przemawia do nich hasło śp. prezydenta Johna Kennedy’ego: „Nie pytaj, co ojczyzna może zrobić dla ciebie – pytaj, co możesz zrobić dla ojczyzny”.
Trybuna
Szokujące? Dla mnie bardzo. Kapitalizm jako ustrój nie dla uczciwych, takie rozważania snuje organ rządzącej ekipy Trybuna. Uczciwi, jako nieprzystosowani do kapitalizmu nieudacznicy, są Polsce niepotrzebni bo Polska żywi się tym co jej spadnie ze stołu „kapitana kapitalizmu”. Nie ma co się dziwić, że na takim myśleniu tuczą się Kulczyki.
Prezydent krzyczy, że opozycja opluwa III RP, według mnie nie można jej opluć bardziej niż to zrobiła Trybuna.