Dawid idzie na wojnę

Jarosław Kurski:Te wybory to walka Dawida z Goliatem. Naszym obowiązkiem jest pomóc Dawidowi. Ludzie muszą dowiedzieć się tego, co władza próbuje przed nimi ukryć! W miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców rozdamy 1 milion egzemplarzy gazety przedwyborczej. To Dawid pokonał Goliata.

Mamy dla was skarpetki

Patryk Jaki:Ponad 4 lata temu przyszedł na świat mój syn – Radzio. Mówili mi, że może nie chodzić, nie mówić, nie będzie potrafił ściągnąć i włożyć butów. Tymczasem nie tylko chodzi a biega ze mną i trenuje w szkółce piłkarskiej.

W klimacie linczu

Ryszard Cyba:Chciałem zabić Kaczyńskiego, tylko za małą broń miałem.
W uzasadnieniu wyroku skazującego niedoszłego zabójcę Jarosława Kaczyńskiego na dożywotnie więzienie, sąd wskazał, że Cyba „swoje rozumowanie opierał na przekonaniach własnych oraz analizie artykułów określonych tytułów prasowych i informacji uzyskiwanych za pośrednictwem internetu”.

Pedofil, ale swój

Gazeta Wyborcza: Rozmawiałem z rodzicami molestowanego chłopca. Nie mieli wątpliwości, że psychoterapeuta je skrzywdził. Rozmawiałem z Andrzejem Samsonem – zaprzeczał. Mówił o „terapii”, nowatorskiej metodzie wyprowadzania z autyzmu. Nie ma wątpliwości, że nawet jeśli działał w dobrej wierze, pogwałcił zasady etyki.

Trzeba wiedzieć kogo obrażać

Gazeta Wyborcza: Aktorzy „Szopkę” odgrywają w muzeum, gdzie obrazy mają twarze osób ze świata polityki. Gorsze od nierównowagi w obiektach humoru był jego poziom. Żarty były seksistowskie, rasistowskie i zwyczajnie wulgarne. – Jak się Bronek poprztyka z Donkiem, to się zawsze może schować, za swą bujną żonkę – mówił jeden z aktorów, żartując z wyglądu byłej pierwszej damy.

Bez „ale”

Jako prezydent Wałęsa otoczył się służbami specjalnymi, obalił rząd Olszewskiego, zablokował lustrację i wyrwał dokumenty z teczki „Bolka”, zbierał haki na Kaczyńskich, Merkla i Borusewicza. Czy to jest prawda o Wałęsie? Niewątpliwie tak. Ale…
Gazeta Wyborcza
Po 25 latach – bo tyle minie w tym roku od pierwszego pojawienia się Bolka w debacie publicznej – mam już serdecznie dość wysłuchiwania kolejnych „ale” za każdym razem gdy temat wraca.

Łamanie dziennikarskich sumień

„Wpis Ewy Milewicz na blogu stawia mnie w trudnej sytuacji. Bardzo cenię Ewę i rozumiem jej postawę. Poczucie solidarności nakazywałoby uczynić tak jak ona (choć Ewa zastrzega, że od nikogo takiej postawy nie wymaga). Jednak w tej sprawie postąpię odwrotnie. (…) Mam jednak problem, niedawno napisałem, że skoro wiele grup zawodowych traktowanych jako zawody zaufania publicznego zostało zmuszonych do złożenia oświadczeń nie rozumiem dlaczego dziennikarze mieliby być z tego wyłączeni.

Przebudzenie elit

Po raz pierwszy obecni rządzący ujrzeli moc obywatelskich protestów, taką lustrację zanegowali nawet zwolennicy PiS. Sprzeciw elit wobec ustawy przerodził się w protest przeciw niedemokratycznym poczynaniom władzy. Już nie zamrze. Będzie towarzyszył rządom PiS aż do końca. Przebudzenie się elit i pokaz ich siły to dobra wiadomość.

Michnik na zakręcie

W dzisiejszym Dzienniku Piotr Zaremba pisze o „wyciszaczach”. Zgadzam się co do meritum ale przykład Gazety uważam za niefortunny bo tutaj sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Gazeta Wyborcza się po prostu rozpaczliwie broni. Nie tylko dlatego, że niecały rok przed nieudaną prowokacją wobec Gudzowatego sama dała się użyć do podobnej intrygi (bo wiele wskazuje na to, że afera Rywina była starszą siostrą afery Jaworowicza, ale o tym innym razem), ale przede wszystkim ze względu na swoje własne porachunki z Gudzowatym.