Uciec przed aborcją

Dominik Tarczyński:Prezes wie co robi. Kolejny raz powtarzam. Nie emocje, a strategia. Spokojne.

Nie wiem czy Dominikowi Tarczyńskiemu udało się uspokoić nastroje w elektoracie oburzonym oddaniem lewicy komisji, która zdecyduje o losach projektu „Zatrzymaj aborcję” ale strategia prezesa jest tu aż nadto czytelna.

Ziobro musi odejść

Jarosław Gowin:Nie przesądzam, czy treść tego nagrania jest w 100 proc. wierna, ale padają z ust pana prezesa Milewskiego takie sformułowania, które nie tylko jako ministra sprawiedliwości, ale przede wszystkim jako obywatela oburzają do żywego. Nie może być zgody na to, by w polskich sądach pracowali ludzie, którzy gotowi są przyjmować zlecenia polityczne.

Z mową nienawiści walka pozorna

Art. 257 Kodeksu karnego: Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Cham, ale swój

Barbara Nowacka: To smutne. Nie, żeby te słowa były specjalnie zaskakujące, bo świat polityki bombarduje kobiety seksizmem. Martwi mnie jednak, że te słowa padają z ust osoby, która odwołuje się do wartości feminizmu i równości. Gdybym usłyszała je z ust poseł Pawłowicz czy posła Tarczyńskiego, to bym się nie zdziwiła.

Pedofil, ale swój

Gazeta Wyborcza: Rozmawiałem z rodzicami molestowanego chłopca. Nie mieli wątpliwości, że psychoterapeuta je skrzywdził. Rozmawiałem z Andrzejem Samsonem – zaprzeczał. Mówił o „terapii”, nowatorskiej metodzie wyprowadzania z autyzmu. Nie ma wątpliwości, że nawet jeśli działał w dobrej wierze, pogwałcił zasady etyki.

Płatek i mądrość etapu

Monika Płatek: Oni przekroczyli zasady dobrego wychowania i ośmieszyli się jako dziennikarze. Natomiast to nie jest tego typu ciężar gatunkowy, by tych dwóch, zachowujących się jak młodziki, dość nieodpowiedzialnych i niekulturalnych dziennikarzy, traktować Kodeksem karnym. Tym sposobem ośmieszamy przepis o znieważeniu ze względów narodowościowych.

Za nieświadomym wyborem

Aborcyjny Dream Team: Większość osób z doświadczeniem aborcji odczuwa po niej ulgę. Choć żal może też się pojawić! Dlaczego przed tym żalem, ktoś chce nas przymusem uchronić?
W krajach, gdzie aborcja jest legalna i tania, aborcja to fakt z życia, jak rozstanie z partnerem_ką, dobry lub nieudany seks, zmiana pracy czy miejsca zamieszkania.

Przyganiał kocioł garnkowi

Andrzej Rzepliński:  Nawet nie myślałem o tym, moi poprzednicy też nie. Jestem przekonany, że nic jej nie grozi. Natomiast jeżeli ochrona została jej przyznana, to nie widzę w tym skandalu. Jest zbędna, ale zapewni komfort sprawowania urzędu.
Tak były prezes Trybunału Konstytucyjnego skomentował przyznanie obecnej prezes ochrony.

Janusze kontrwywiadu

Krystyna Pawłowicz: Właśnie pojawiła się jakaś nowa Anastazja Potocka gustująca w politykach prawicowych…Sprawa niepełnosprawnych medialnie skończyła się, na medialną scenę totalni wtaczają „Anastazję”. Polacy już chyba przejrzeli te intrygi. Tym też rządu nie obalicie
Posłowi Pięcie musi być bardzo przykro, gdy nawet jego partyjne koleżeństwo nie wierzy, że powabna pani Izabela mogła się w nim po prostu zadurzyć, i jedyny powód jej intensywnego zainteresowania nim, jaki są w stanie sobie wyobrazić to realizacja – jak rozumiem za pieniądze – czyjegoś zlecenia.

Rodzice gorszego sortu

Bartosz Marczuk: Jesteśmy głęboko przeświadczeni, że rodzice są najlepszymi przyjaciółmi swoich dzieci i wiedzą, na co przeznaczać te pieniądze. Niespecjalnie widzimy sens przekazywania tych kwot w formie paragonowej czy bonowej. Każda komplikacja systemu jest kosztowna
Jacek Żalek: Problem z logicznym myśleniem.