Duszna atmosfera

Ma rację Jan Rokita gdy mówi o „dusznej atmosferze” w państwie rządzonym przez PiS. Bo czym innym jak „duszną atmosferą” wytłumaczyć niektóre wypowiedzi polityków i dziennikarzy? Oto dwie perełki z ostatnich dni. Refleksje, które mogły się zrodzić wyłącznie w głowach przez dłuższy czas pozbawionych dopływu świeżego powietrza, poziom absurdu i tupet autorów dobrze oddają klimat. To już chyba objawy paniki.

Krzysztof Kozłowski znalazł winnego inwigilacji prawicy:

„Odpowiedzialność polityczną za inwigilację prawicy ponosi minister Wassermann. W lipcu 1990 roku odmówił przyjścia do UOP i objęcia pionu śledczego. Gdyby pan Wassermann przyszedł wtedy i pomógł nam, nie byłoby żadnej inwigilacji prawicy. Na pewno”

Leszek Miller ustalił odpowiedzialnego za śmierć generała Papały:

„Moralną odpowiedzialność za śmierć gen. Papały ponoszą ci, którzy zmusili go do ustąpienia z zajmowanego stanowiska. Bo bez wątpienia komendanta policji w służbie jest o wiele trudniej zabić niż byłego komendanta”

Nie znam się na zabijaniu komendantów policji ale ufam tutaj Leszkowi Millerowi. Znaczy winny Buzek. Duszno, ach jak bardzo duszno! Jakubowska siedzi, Mazur na celowniku, szafa Lesiaka otwarta, agentura do ujawnienia. Zaduch nie do wytrzymania. A tak było miło i komu to przeszkadzało? Czy można się dziwić, że jedynym warunkiem jaki postawił Pawlak w rozmowach koalicyjnych z PiSem była dymisja Ziobry? Że jedynym politykiem jakiego chciała postawić przed Trybunałem Stanu Platforma jest Ziobro? Że Monika Olejnik ośmiesza się oskarżając obecną ekipę Ziobry o chronienie zabójców Papały? Aż strach pomyśleć co się będzie działo gdy USA wydadzą nam Mazura, podusimy się wszyscy. A przecież taki na przykład wiceziobro Kaczmarek sam ma się z czego tłumaczyć bo jest zamieszany w „aferę mrówkową” wytropioną przez Gazetę Wyborczą:

„W latach 80. młody Janusz Kaczmarek dostał posadę w gdańskiej prokuraturze dzięki swemu ojcu Kazimierzowi. Kaczmarek senior, wtedy pracujący w Baltonie, załatwił prokuratorowi okręgowemu Ryszardowi Zegarowi zachodni specyfik na mrówki faraonki, które rozpleniły się w bloku szefa okręgówki. W zamian Zegar załatwił Kaczmarkowi juniorowi etat”

Tak, atmosfera zrobiła się bardzo duszna. Kaczyński dostał w tym tygodniu drugie życie – potwierdzenie Subotića, ekstradycja Mazura, aresztowanie Jakubowskiej, kompromitacja Gazety – ogromna szansa, żeby złapać drugi oddech i przejść do ofensywy bo los pomaga. Trzeba tylko zakazać pisiakom wypowiedzi do mediów, powstrzymać się od nerwowych ruchów i pozwolić działać Ziobrze. Niech w mediach będzie tylko on i Kaczmarek. Nic więcej nie trzeba, byle tego tylko nie spaprać, niech się samo dzieje. Nic dziwnego, że Platforma znowu zaczyna przebąkiwać, że jest gotowa do przejęcia władzy, zwłaszcza, że ma dodatkową motywację.

About kataryna

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *